Niemowlęta uwielbiają ssać. Wszystko co się nawinie pod rękę. Zabawki również. Czemu więc nie uatrakcyjnić ich trochę? Wystarczy kilka tasiemek i już ciumkanie staje się jeszcze fajniejsze :)
Pokazywałam już podusię. Była absolutnym hitem na początku :)
I żyrafka z Minky. Okropnieeeee się to szyło. A może niepotrzebnie robiłam to muliną. Plątało się, żyrafa się kręciła i wierciła jak Zuza. ale w końcu się udało. Szkoda tylko, że zapomniałam o wszyciu metek do środka więc za ładnie to z drugiej strony nie wygląda, ale jak już się tyle namęczyłam to szkoda było wyrzucić. A ciumka się nieźle. Szybko staje się calkowicie mokra. Ach, te żyrafy!
Oczywiście jeśli o metki chodzi to wszywam je właściwie do każdej zabawki dla Zuzi. A co :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz