A teraz kilka różności.
Pierwsza zabawka w 3d. Słonik. Niestety, szyty na prawej stronie, no ale takie prawa początkującej, że wie lepiej, że lepiej nie umie.;) Słonik jest przez to jakby włochaty, ale to nic. ;) Oczywiście znalazło się miejsce i na metkę - w ogonku. :)
Lisek. Wyczytyałam, że liski są nowymi sówkami jeśli chodzi o popularność. Musiałam więc spróbować i tego. Niestety, szału nie ma :( Ale zabawa była niezła... Filc+minky.
Króliczek ze starych malutkich legginsów. Nic specjalnego, ale przy ząbkującym maluchu potrzeba duuuużo rzeczy do ciumkania, memlania, gryzienia i ślinienia. Króliczek sprawdził się w 100%. ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz