poniedziałek, 26 maja 2014

Legginsy dla Małej Gwiazdki :)

I stało się! Uszyłam pierwsze ubranko! Zabierałam się za to od dłuższego czasu, oglądałam tutoriale i zazdrość mnie zżerała. W końcu pociachałam kupioną w SH koszulkę XXXL, wykorzystałam tylko jej rękawy i mam! Legginsy dla mojej Gwiazdeczki :) Już zmierzone i Zuzia śmiga w nich po mieszkaniu :) Kolor nie pasuje nam do niczego ale za 3 zł mam materiału na kilka par legginsów. A może uszyję do kompletu tuniczkę? :)


W tle Zuzankowy plac zabaw. :)








Książeczka dla małej czytelniczki

A teraz zapowiadane od dawna, tworzone od paru tygodni "dzieło" - książeczka dla mojej małej Czytelniczki. Czytelniczki, która czyta dziwną odmianą Braille'a ;) mianowicie językiem i wargami.
Zwykłe, kartonowe książeczki zjada z wielkim smakiem, potem przedstawiają żałosny widok z tymi ogryzionymi bokami i stronami...


Rozwiązaniem może się okazać miękka, szeleszcząca książeczka.

Oto ona, strona po stronie. :)













Ksiązeczka jest naprawdę gruba, ciężko było ją zszyć w całość ale jako tako się udało. Każda "kartka" ma w środku szeleszczącą folię. Materiały mają różne faktury, są różnokolorowe. Mam nadzieję, że Zuzia będzie się fajnie nią bawiła i może przy niej uczyła - póki co dźwięków wydawanych przez zwierzątka, potem może i ich nazw? :)

Świetna to była zabawa! Już zbieram pomysły do kolejnej książeczki, tym razem będzie to książeczka z "zabawami", tzw. "Quiet book". :) Ale to na później.


wtorek, 13 maja 2014

Podusia do wózka lub fotelika - do wtulenia.

Jako że szykowała nam się wycieczka do rodziny i czekała nas ponad godzinna jazda samochodem, postanowiłam uszyć coś co pozwoli mojej Zuzi zasnąć. Niestety, pierwsze podróże to niewypał, ale zrzucam to na ząbkowanie (2 górne dwójeczki! ogólny stan uzębienia: 4 sztuki).

Natrudziłam się trochę ze zrobieniem szablonu, bo nigdzie w internecie nie udało mi się znaleźć gotowego, wymiary też były zagadką. W końcu się udało go stworzyć. Kolejny problem - ile wypełnienia, żeby główka była przytulona do podusi a nie wciśnięta w nią.

wyszło troszkę krzywo, wypełnienie troszkę się przesunęło po praniu... Ale następne będą doskonalsze. Do wózka uszyję jeszcze trochę większą, bo tam jest jednak więcej miejsca niż w foteliku, a pod niego robiłam przymiarki.




Podusia jest czarna w drobne kropeczki. Pięknie pasuje do naszego czarnego fotelika i czarnego wózka Polka Dots. Takie małe, kropeczkowe zboczenie. ;)

Biedny miś

Po dłuższej przerwie wracam.


Ostatnio na maszynie uszyłam misia. Miał być piękny, wyszedł smutny, biedny... Krzywo mi wyszły uszka, pewnie kiepsko słyszy. ;)


Aż wstyd się przyznawać, ale robiłam z gotowego wykroju. Nie widać, wiem. Ale to że brzydki nie znaczy, że nie może być kochany. O! 

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...